W połowie stycznia Splocik zaproponowała zabawę "Małe dekoracje"- tutaj. Jak przeczytałam w styczniu, że jedyną zasadą w zabawie "będzie to, by raz w miesiącu zrobić coś dla domu, czyli małą dekorację" liczyłam, że mnie zmobilizuję to do rozpoczęcia dekoracyjnych projektów, które mam w planach od jakiegoś czasu. Jednak w między czasie Splocik doprecyzowała zasady, które spowodowały, że najprawdopodobniej nie będę brała dalszego udziału w zabawie. Zanim przeczytałam zmienione zasady zdążyłam już rozpocząć serwetkę na mały stolik.
Serwetkę początkowo starałam się wykonać wg schematu z jednej gazet. Jednak i nić i szydełko były innej grubości niż te zaproponowane w czasopiśmie. Zatem ostatnie 8 rzędów to moja inwencja własna.
On January 16, Splocik proposed a game "Small decoration" - here. When I read in January that the only rule in the game "is to do something for the house once a month, i.e. a small decoration" I hoped that it would motivate me to start decorative projects that I have been planning for some time. However, in the meantime, Splocik clarified the rules that most likely meant that I would not take part in the fun.By the time I read the changed rules, I had already started a napkin for the small table.
Initially, I tried to make the napkin according to the pattern from one newspaper. However, both the thread and the hook were of a different thickness than those proposed in the journal. So the last 8 rows are my own invention.
Taka serwetka zawsze przydatna nawet jako prezent.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWykonując serwetkę z nici innej grubości niż w opisie i innym rozmiarem szydełka zawsze można spodziewać się konieczności weryfikacji wzoru.
OdpowiedzUsuńJak widać przekonałaś się na własnej skórze, co tylko pomoże Ci, by w przyszłości nie popełnić takiego błędu.
Mimo wszystko serwetka wyszła całkiem dobrze. :)
Jak ją wypierzesz, usztywnisz lekko i naciągniesz nadając kształt, to będzie śliczna i wspaniale udekoruje stolik.
Odnośnie zabawy, to musiałam doprecyzować, bo od początku napisałam, cyt. "Dlaczego więc nie zrobić raz w miesiącu małego, drobnego elementu dekoracyjnego, który odmieni pomieszczenie", czyli by ta mała dekoracja zdobiła pomieszczenie w danym miesiącu. Jednak jak zobaczyłam ozdobę przewidzianą do dekoracji na kilka miesięcy do przodu, to musiałam dopisać dokładniejsze wyjaśnienie.
Jeśli nie masz pomysłu by zrobić coś na dany miesiąc, co zamiast bukietu kwiatów będzie tą małą dekoracją, to nie ma sprawy, nic na siłę. Z powodzeniem, możesz wykonać coś na następny miesiąc, ale pokazać tę dekorację i napisać o niej w tym miesiącu, na który dekoracja jest przewidziana.
Twój link i fotka znajdą się w podsumowaniu lutego.
Mam nadzieję, że jednak nie zrezygnujesz z zabawy :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładna serwetka, Basiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna serwetka, będzie wspaniałą ozdobą stolika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
KOńcowe szlify , typu naciągnięcie, usztywnienie i będzie się super prezentować
OdpowiedzUsuńBasiu serwetka jest ciekawa :) Ewa wyżej dobrze radzi usztywnij w Łudze i bardziej ponaciągaj i wzorek będzie bardziej widoczny :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie serwetki się nadają jako ozdoba w każdym miesiącu.Tylko np.kwiatowe na miesiące wiosenne i letnie, jakieś liściaste jesienne, a z choinkami na zimowe .I wszystkie do zabawy będą pasowały ;) Uściski ślę :)
Piękna serwetka! Uwielbiam szydełkowe prace . Podziwiam,gdyż z szydelkiem jestem trochę na bakier 🤭
OdpowiedzUsuń